Mogłoby się wydawać, że artykuł który właśnie czytasz nie ma wiele wspólnego z motywem przewodnim mojego bloga. Dla odmiany, nie będę pisać o zagrożonych gatunkach, testach na zwierzętach lub podawać jakiegoś przepisu. Niemniej jednak, jest kilka blogów którymi chce się podzielić z wielu powodów. Niektóre z nich są o podobnej tematyce do mojego bloga a jeśli nie, są prowadzone przez osoby które podobnie do mnie patrzą na świat. Są też blogi które pomagaja mi swoją treścią, inspirują do pracy lub burzą monotonnie zabawnymi historyjkami z życia swojego i swojego kota.
Do rankingu Share Week Andrzeja Tucholskiego mogę nominować 3 blogi które lubię i cenię najbardziej. Sama odkryłam parę świetnych blogów dzięki jego poprzednim rankingom więc pora dołączyć do zabawy i dorzucić swoje 5 groszy.
Zen blog
Aneta z zenbloga ujęła mnie od razu. Wracając do niej co jakiś czas, czatajac kolejne posty zauważyłam jak podobne są nasze poglądy. Medytująca weganka, Pani fotograf na freelansie – dla mnie to artystyczna dusza które ja, w naszym świecie lubię najbardziej.
U Anety widzę pasję, empatię, spokój umysłu i źródło dobrych rad. Jak utrzymać stan zen pracując według własnego rytmu zamiast rytmu korporacji? Aneta o tym pisze. Przeczuwam że rady na ten temat przydadzą się każdemu, niezależnie o trybu życia. Bonusik – robi cudne zdjęcia.
Lepiej myslec…
…niż nie.
Otóż to. Lepiej bym tego nie ujęła a Berenika myśli i to opisuje. Bez poprawności politycznej.
Jak napisać coś dosadnie ale tak żeby nikt nie był urażony? W sumie, Berenika się tym nie przejmuje i pisze to co uważa a podejście my bardzo zdrowe. Staje po stronie ludzi słabszych, sytuacje społeczne rozważa pod kątem „może to dobry pomysł? może powinniśmy coś zrobić? może to co robią wszyscy jest nie w porządku?„.
Wnioski można wysunąć takie, że często wypada nam zastanowić się nad powodami, zaletami i wadami pewnych sytuacji zanim spali się kogoś na stosie – czytaj – powie kilka zbędnych słów. Może warto poświęcić kilka chwil i przeanalizować sprawę samemu niż ślepo robić to co wszyscy. Lepiej myśleć niż nie myśleć.
Podobny przekaz niosę ja lecz w kwestii zwierząt. Lepiej myśleć o prawach zwierzaków, o tym jaki mamy wpływ na istnienie zwierząt niż o tym nie myśleć. Kosztuje nas to niewiele, jeśli w ogóle coś kosztuje a może uratować zdrowie lub życie zwierząt różnych gatunków. Berenika skupia się na ludziach, zdrowiu i społeczeństwie. Konkretnie, do celu. Bez owijania w bawełnę.
Happy Rabbit
Blog Ewy Wiewiór to księga informacji dla ludzi którzy szukają kosmetyków nie testowanych na zwierzętach. Koresponduje z firmami, potwierdza informacje, testuje, poleca i odradza. Wiele jest blogerek które piszą recenzje na temat kosmetyków ale Ewa skupia się tylko na tych etycznych. Sama często korzystam z jej informacji.
Nie spotkałam się z podobnym blogiem w Share Week’u nigdy wcześniej. Być może nie kopałam wystarczająco głęboko ale na pierwszy rzut oka, uwagę przykuwają blogi lifestylowe, blogerzy piszący o codziennym życiu lub pomocnicze prawnie lub technicznie.
Polecam ten blog nie tylko dlatego że tematyka jest podobna do mojego i wiadomo że dla mnie zaiskrzy, ale też dlatego że Ewa dostarcza rzetelne informacje, udziala się w grupach o kosmetykach cruelty-free i służy radą.
Czuję że robi to z pasją i w ten sposób stara się na swój sposób pomóc zwierzętom.
Wyróżnienie – Janina daily
Pozwolę sobie na wyróżnienie poza rankingiem, dla czystej rekomendacji. Janina prowadzi najmilszą stronę internetu i wiele razy wybuchłam przez nią śmiechem podczas pracy. Polecam gorąco, może też chcesz się pośmiać i poobserwować piksela, jej uroczego kota.
To moja wybrana trójka/czwórka którą – jak teraz podsumowuję – łączy jedna myśl przewodnia. Raczej cecha którą zauważyłam u każdej z tych blogerek. Empatia. Jeśli do Ciebie również przemawia takie nastawienie do życia, z czystym sumieniem mogę Ci polecić te 4 blogi.
Chcesz na mnie zagłosować?
- Napisz takiego posta jak ja na swoim blogu. Wymień w nim mojego bloga.
- Link do Twojego posta dodaj w komentarzu pod postem Andrzeja. O tu.
- Wypełnij formularz w jego artykule.
- To wszystko. Usiądź i zrelaksuj sie.
Miłego czytania!
Happy Rabbit to blog, którego szukałam! Dzięki za ten ranking.
Nie znałam tych blogów, a już po tytułach wpisów widzę, że są interesujące 🙂 Poczytam w wolnej chwili.
Ciesze sie ze moglam pomoc
Sa bardzo ciekawe, polecam 😉
Tych blogów nie znałam 🙂 Dlatego ShareWeek to świetna sprawa! Sama wzięłam udział 🙂
Dziękuję za zarekomendowanie Zenbloga. Przemiła niespodzianka! <3
Tak? Napewno do Ciebie zajrze, moze poznam kogos nowego 🙂
Alez prosze! <3